Dzisiaj post z całkowicie innej beczki.
Przeglądając jak co rano FB, natknęłam się na post Coccodrillo o aukcji na rzecz małego Szymonka. Wiedziona ciekawością oczywiście zajrzałam. Gdy zobaczyłam zdjęcie tego okruszka, to przypomniała mi się moja starsza córcia, która również była skrajnym wcześniakiem. Taka maleńka i bezbronna leżała w tym inkubatorku. Mieściła się w mojej dłoni. Bałam się jej dotknąć ze strachu, że zrobię jej krzywdę. Na szczęście wyrosła na dużą i zdrową pannę.
Szymuś wciąż walczy o swój los. A znim jego rodzice. Pomóżmy im w tej walce. Idą Święta, aukcje na rzecz Szymusia kryją całą masę rzeczy, które mogą stać się drobnym upominkiem. Ja kupiłam Weronce taki T-shircik:
Zajrzyjcie proszę TUTAJ, może coś wpadnie wam w oko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)