Czerwień jest niesamowita! Taka żywa i pobudzająca. A zatopione w niej miliony złotych drobinek, jeszcze bardziej ją ożywiają. Lakier jest odrobinę żelowy, ale dwie warstwy wystarczą, aby całkowicie zakryć płytkę. Trzyma się naprawdę świetnie. Nowy rekord- 5 dni na pazurach! Gorąco polecam:)
Lakier na końcówkach nieco się starł, ale zdjęcia robiłam na 3 dzień po pomalowaniu.
Ładny, ale ja już znalazłam swoją idealną czerwień.
OdpowiedzUsuńKolor piękny,tylko te drobiny..wolę jednak kremowe wykończenie:)
OdpowiedzUsuńWooow, 5 dni na paznokciach, to naprawdę nieźle. U mnie przy 3 - 4 dniu lakier wymaga interwencji zmywacza ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie ta czerwień jest nieco zbyt pomarańczowa :]
OdpowiedzUsuńWolę raczej kremowe czerwienie ale sam odcień jest ładny.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest to śliczny kolorek, taki w moim stylu:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor! Mnie ostatni ona czerń wzięło. :)
OdpowiedzUsuńJest cudna - mnie ostatnio do gustu przypadł z serii bondowskiej the world is not enough :-)
OdpowiedzUsuń