O poranku...



Bywają takie dni, gdy wszystko co nas otacza wydaje się ułudą. Nagle okazuje się, że zbudowaliśmy sobie obraz rzeczywistości znacznie odbiegający od realiów. Żyjemy w świecie snów i marzeń. Nie widzimy, lub nie chcemy zobaczyć prawdy. Może dlatego, że boimy się jej. A może dlatego, że tak nam jest wygodniej, łatwiej. Nie trzeba się zmuszać do wysiłku, nie trzeba pracować nad ulepszeniem, udoskonaleniem. Bo skoro jest dobrze, to po co to zmieniać?

I nagle okazuje się, że cały nasz świat otacza szklana fasada, która tłucze się na miliony kawałków z wielkim hukiem. I naga rzeczywistość przytłacza. Spojrzenie prosto w jej oczy boli. Dobrze, gdy mamy wolę walki, gdy chcemy jeszcze budować od nowa, tym razem na silnych fundamentach. Ale co zrobić, gdy jest już się za daleko, by wrócić na start i rozpocząć nowy wyścig? Lub gdy nie widzimy już sensu w ponownym stawaniu w szranki?

Boli uświadomienie sobie, jak bardzo się myliliśmy. Boli stracony czas na trwaniu w miejscu, a nawet na cofaniu się. W imię czego? Lepszego życia, szczęścia , miłości? 

Czasem trzeba wszystko zburzyć, aż do kamienia węgielnego, po to, by móc postawić świat na nowo. Bo już wiemy, jaki ten nasz świat powinien być. I wiemy, jakie błędy nas doprowadziły do punktu zwrotu. Choć czasem ten punkt okazuje się metą. Bo nic już dalej nie ma. I nie wiemy, czy warto wracać do początku. I nie wiemy, czy mamy wciąż w sobie siłę. Dużo sił. 

I nie wiemy, co dalej...

Ja nie wiem....

13 komentarzy:

  1. ojej, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość ciężki dzień miałam, ale powoli zaczynam ogarnaić się. Trzeba twardo stanąć na nogach...

      Usuń
  2. Życie jest pełne zakrętów i wyboistych dróg. Nikt niestety nigdy nam nie obiecywał, że będzie idealnie, a nawet tylko dobrze. Trzymaj się mocno, cokolwiek się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, życie to bajka. Raz jest pięknie, a za chwilę przytłacza nas nawał problemów i naszych mniejszych i większych katastrof.

      Usuń
  3. Życie to jeden wielki tor przeszkód. Uczymy się na własnych błędach, wciąż wyciągając wnioski i tak przez całe życie. Nie ma niestety przepisu na życie, każdy z nas jest inny, i każdy potrzebuje czego innego. W życiu piękne są tylko chwile, cieszmy się nimi ładujmy nimi baterię na złe momenty w naszym życiu. Trzymaj się dzielnie! Wszystko jest po coś. Nie ma przypadku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wszystko jest po coś. Nie ma przypadku!"

      To słowa dodały mi otuchy:) Naprawdę! Dziękuję:)

      Usuń
  4. Kochana, mam nadzieję, ze to chwilowy dół, a nie żadne poważne problemy. Ściskam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć to ciężkie, czasem dobrze zobaczyć wyraźnie problem żeby móc go pokonać i więcej nie popełnić tego samego błędu. Kochana trzymaj się mocno :*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądrze to napisałaś, trzeba wyraźnie zobaczyć, żeby móc naprawić.

      Usuń
  6. Wczoraj zanim zabrałam się za pisanie tego postu, miałam wątpliwości, czy dam radę tak się otworzyć i co Wy na to powiecie. Dziś wiem, że bardzo dobrze zrobiłam, bo wasze słowa dodały mi otuchy i poczułam wasze wsparcie:) O niebo łatwiej teraz mi jest, niż gdybym została sama z moimi problemami.

    Dziękuję dziewczyny, jesteście kochane!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. No niestety nigdy nie jest w 100% różowo. Ale czasem problemy wnoszą coś pozytywnego - uczą nas, jak ich nie popełniać, a i wtedy wiadomo co naprawiać. I choć teraz jest ciężko, to może pewnego dnia nawet uśmiechniesz się do tych dni. Ja trzymam kciuki, żeby dołek szybko minął, a wszelkie kłopoty naprawiły się szybciej i łatwiej niz mogłabyś się tego spodziewać. Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez miałam w życiu jedno spore trzęsienie ziemi, potrzebowałam zaczerpnąć świeżego powietrza, uwolnić się od czynników wysysających energię, które powodowały marazm i cofanie się. I to była najlepsza, najlepsza decyzja w życiu, która podzieliła moje krótkie życie na średniowiecze, o którym nie chcę pamiętać i prawdziwe spełnienie, za które każdego dnia chce się dziękować Stwórcy:)

    Ściskam optymistycznie i ciepło:*

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)