Już w piątek przyszła do mnie paczuszka od Agi :) Szczęście mi sprzyjało i teraz cieszę się moimi dwoma maleństwami.
Pierwsze co, to oczywiście pomalowałam paznokcie. Strasznie byłam ciekawa tego koloru, bo wydawał mi się bardzo akuratny na jesienną porę. Nie pomyliłam się:) Odcień przypomina mi starą miedź z nutą metaliku. Naprawdę śliczny kolor i coś czuję, że będzie często mi towarzyszył. Dziś niestety nie pokażę go na blogu, bo cały urok popsuł Essie Good To Go. Zrobił się ciągliwy i gęsty:( Ale dziś czekam na nowy osuszacz, więc niebawem swatche i recenzja Miyo.
Otrzymałam również błyszczyk amerykańskiej firmy Bath & Body Works, która niedawno otworzyła swój sklep w Polsce. Po kilkukrotnym użyciu mazidełka do ust, wstępnie mogę stwierdzić, że nie dziwuję się zachwytom dziewczyn, które miały możność kupienia już B&BW! Polubimy się bardzo, już to wiem:)
A błyszczyk faktycznie wygląda na zmrożony:)
Jeszcze raz dziękuję Agusiu kochana! Nawet nie wiesz, jaką mi radochę sprawiłaś!!!
Gratuluję wygranej!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńfanie, fajnie :)
OdpowiedzUsuńMałe a cieszy:)
UsuńGratulacje, gratulacje - proszę o recenzję ;-)
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie :) Bo pozytywnie jestem zaskoczona tym maluchem:)
UsuńDamon, cieszę się, że wygrana szybciutko doleciała . Niech Ci służy :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga:)Buziaki lecą do Świecia:)
UsuńNie ma za co :*
UsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuń