Zakupy- czyli jak szykuję się na jesienną aurę:)


Jesień już całkowicie zawładnęła Rozewiem. Błoto wszędzie, wichry wieją i liście lecą z drzew.

Jestem okropnym zmarzluchem. Nienawidzę zimna i zawsze jestem przygotowana na nagłą zsyłkę na Syberię:) Ciepło jest dla mnie priorytetem. Ale ostatnio do czynników, które wpływają na moje decyzje zakupowe, dołączyła również wygoda. Wcześniej nie brałam jej pod uwagę. Musowo wybierałam obcasiki i dopasowane ciuszki. Mój styl diametralnie się zmienił. Ewoluował w kierunku lekko lumpiarskiego, co jest ogromnym zaskoczeniem dla mnie samej:)

Moimi ukochanymi i najczęściej noszonymi butami tej jesieni są ciężkie motocyklówy z "Venezii". Są niebywale wręcz wygodne!!! Noszę je do wszystkiego. Do spodni dresowych z "By Insomnia" (Sama nie wierzę, że to piszę, ale fakt, noszę dresy i to nie tylko po domu:) ), rurek i krótszych spódnic. Pasują do ramoneski, trencza czy mojej ukochanej parki z Zary.

Noszę się nonszalancko i dobrze mi z tym:)


źródło: www.venezia.pl



Parka z Zary jest jednym z moich najlepszych zakupów w ostatnim miesiącu. Odpinane futerko sprawia, że można ją nosić nie tylko, gdy wieje chłodem, ale również w cieplejsze dni. Naprawdę jestem z niej zadowolona, idealny ciuch na spacery!!!

www.zara.pl
Moje dresy:) Skorzystałam z 20% zniżki z Avanti. Byłam w sklepie stacjonarnym w Gdyni. Przemiłe Panie pomogły mi wybrać coś odpowiedniego dla mnie. Jestem naprawdę zaskoczona wygodą tych ubrań i już kilka innych ciuszków znajduje się na mojej wishliście.

www.byinsomia.pl

Na wietrznej Północy bez czapki ani rusz. Nad morzem wieje cały czas, raz słabiej, raz mocniej, ale zawsze. Czapka jest niezbędnym atrybutem. A zimą czapka + kaptur i jakoś można przeżyć.

Taką cieplutką i bardzo wygodną czapę wypatrzyłam w H&M w dziale dziecięcym. Ślicznosć:)
www.h&m.pl


W sobotę błąkając się po Empiku, przygarnęłam książkę Chodakowskiej. Lubię jej ćwiczenia, podoba mi się jej podejście do swoich fanów. Uważam, że naprawdę potrafi dać kopa motywacyjnego i cały czas wspiera poprzez Facebooka. Nie lubię tylko jej fanek, które by oko wydrapały, ręce połamały i pozostawiły krwawiącą na drodze każdą osobę, która ośmieliłaby się skrytykować Ewę. Fanatyków nie lubię w żadnej postaci.

Książkę mam, przejrzałam i od dziś zabrałam się za realizację. Za te obiecane, magiczne 30 dni napiszę, czy efekty są widoczne.



No i niestety muszę poskarżyć się na moje włoski. Okropnie wypadają. Mam na to patent, ale na samą myśl o glucie z siemienia lnianego, robi mi się niedobrze. Ale cóż, jak się chce być pięknym, trzeba cierpieć :( Zaczynam kurację dzisiaj, będę co miesiąc zdawać relacje z efektów. Ostatnią porcję gluta zjem ostatniego dnia stycznia. Już się cieszę na efekt. Zdecydowanie mniej na sposób walki z wypadaniem włosów. Boże, jak ja tego nie cierpię!!! Trzymajcie kciuki!!!

6 komentarzy:

  1. Bardzo mnie kuszą ubrania By Insomnia, marka z tego co kojarzę stawia na wygodę i jakość tkanin, a wiec wszystko, co kocham w odzieży:)

    Też żem zmarzluch, ostatnio upolowałam ciepły sweter z dużym golfem-kołnierzem w H&M i chętnie coś jeszcze wełnianego na grzbiet bym dokupiła;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. By Insomia jest godna polecenia. Dopóki nie przymierzyłam, nie potrafiłam pojąć zachwytów nad ich ciuchami. Teraz już wiem:)

      Usuń
  2. Fajne ciuszki, szczególnie buty, mam podobne, ale ciemny beż :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię taki styl i sama od dłuższego czasu też stawiam przede wszystkim na wygodę, lubię łączyć elementy bardziej kobiece właśnie np z ciężkimi butami etc. Aktualnie czaję się na genialną sukienkę By Insomnia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)