Pat&Rub - krem pod oczy


W zeszłym roku postanowiłam baczniej dobierać pielęgnację okolic oczu. Spowodowane to było nagłym i dosadnym uświadomieniem sobie, w jak kiepskim stanie jest ta część twarzy. Uświadomienie to miało miejsce w Castoramie w dziele z lustrami. Przechodziłam i kątem oka zobaczyłam jakąś kobietę z mega opuchniętymi oczami. Opuchlizna była dodatkowo zabarwiona na fioletowo. W jakim szoku byłam, gdy doszło do mnie, że to ja odbijam się w lustrze! Musiałam coś z tym zrobić. Po powrocie do domu zaczęłam przeszukiwać internet w poszukiwaniu odpowiedniego kremu. Wybór padł na Filorgę i Shiseido. 

Shiseido bardzo poprawiło stan mojej skóry, ale to dość ciężkawy krem i miał tendencję do migrowania mi do oczu. Po za tym nie lubię czuć tłustej warstwy na twarzy. 

Filorga okazała się strzałem w dziesiątkę! Po zużyciu opakowania cienie i opuchlizna zniknęły całkowicie! Kremik był leciutki, szybko się wchłaniał. Makijaż się nie rolował, a sam krem nie migrował mi do oczu. Tylko ta cena!!! Mój portfel piszczał z bólu, gdy płaciłam za ten kremik. Gdy  się skończył postanowiłam poszukać czegoś innego, równie dobrze radzącego się z moimi problemami, a najlepiej jeszcze tańszego:) W razie gdyby stan skóry pod oczami się pogorszył, szybciutko sięgnęłabym znów po Filorgę.

Czytając w internecie o kremach pod oczy, natknęłam się na pozytywne opinie o kremie Pat&Rub. Cena była do przełknięcia, jeśli rozważy się fakt, że w opakowaniu jest dwa razy więcej kosmetyku niż w innych produktach, czyli aż 30 ml. Jednak najbardziej zainteresowana byłam efektami, jakie osiągnę za pomocą tego specyfiku.







Kosmetyk zamknięty jest w estetycznym opakowaniu zaopatrzonym w pompkę, co sprawia, że każda aplikacja jest higieniczna. Na szczęście pompka dozuje odpowiednią ilość kosmetyku i czyni to powoli. Zapobiega to pryskaniu kremu na boki, bądź wydobyciu jego nadmiernej ilości, co niestety często dzieje się w tego typu opakowaniach. Niestety pojemnik jest nieprzeźroczysty, więc trudno będzie ocenić, kiedy nastąpi koniec kremu. Lepiej mieć w zanadrzu kolejne opakowanie jakiegoś specyfiku pod oczy. Przezorny zawsze zabezpieczony:)






                                                      Według producenta:                                                           

Krem pod Oczy to nowoczesny, aktywny, naturalny krem do okolic oczu. Napina, ujędrnia, naprawia, uelastycznia, likwiduje cienie pod oczami. W skład kremu wchodzą: antyoksydanty, kwasy omega 3 i 6, aminokwasy, flawonoidy , peptydy, proteiny, substancje redukujące cienie i opuchliznę oraz substancje chroniące i odbudowujące elastynę.

Krem działa natychmiast - wyraźnie redukując cienie i opuchliznę pod oczami, napina skórę. Stosowany długofalowo - chroni i odbudowuje elastynę, przywraca skórze równowagę hydrolipidową, zwiększa odporność i elastyczność skóry, poprawia jej napięcie. Zwalcza wolne rodniki.

Nie zawiera alergenów, jest hipoalergiczny.





                                                           Moja opinia.                                                                        

Po okołu dwóch miesiącach użytkowania, dziś mogę napisać swoją opinię. Krem jest bogaty, dość gęsty, ale bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Do oczu nic się nie dostaje, nie zaobserwowałam żadnego podrażnienia. Z reguły jestem bardzo wrażliwa na kosmetyki, co objawia się czerwonymi oczami i dość silnym łzawieniem. Makijaż na tym kremie trzyma się bardzo dobrze, nic się nie roluje, ani nie spływa.

Najważniejsze, że krem zgodnie z obietnicami producenta działa! Skóra pod oczami nic a nic nie nosi śladów opuchlizny, brak jakichkolwiek cieni- jestem z efektów bardzo zadowolona. Co do działania przeciwzmarszczkowego- trudno mi się wypowiedzieć, bo nie liczyłam na jakieś cuda. Z tym problemem to raczej należy udać się do gabinetu medycyny estetycznej. Dziś rano przyjrzałam się moim kurzym łapkom i subiektywnie stwierdziłam delikatne wygładzenie. Ale może to być efekt Ekoampułki, która na mnie działa bardzo liftingująco. Najważniejsze, że żadna zmarszczka się nie pogłębiła:)
Ważnym jest też dla mnie, że krem jest polskiego producenta i do tego naturalny! Wielki plus dla marki Pat&Rub!!! Kawał dobrej roboty:)







                                                               INCI:                                                                                  

Aqua, Triticum Monococcum Extract (woda orkiszowa - Posiada właściwości nawilżające, odżywcze, bogate żródło witamin z grupy B, C, E, fosfolipidów i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Chroni przed wolnymi rodnikami), Centaurea Cyanus Flower Water (Hydrolat z Chabra Bławatka-Bogaty w polifenole i minerały, ma właściwości fotoochronne i antyoksydacyjne. Działa antyoksydacyjnie, antyseptycznie, łagodząco, zmiękczająco i lekko ściągająco) , Propanediol(Naturalna substancja nawilżająca, emulgująca, poprawiająca konsystencję, doskonały nośnik substancji aktywnych oraz naturalny konserwant), Isoamyl Laurate(Poprawia rozsmarowywalność, pozostawia jedwabiste uczucie na skórze), Jojoba Oil/ Simmondsia Chinensis Oil(Odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza skórę oraz włosy. Pomaga w leczeniu trądziku), Mimosa Wax(Bogate źródło fitosteroli, tworzy ochronny film na skórze), Sunflower Seed Wax, Polyglyceryl-3 Esters(Stabilizator emulsji), Glycerin, Caprylyl/Capryl Glucoside (Łagodna substancja myjąca), Pfaffia Paniculata Root Extract(Wzmacnia skórę, zawiera fitohormony, redukuje cienie i opuchliznę pod oczami), Ptychopetalum Olacoides Bark Extract(Działa wzmacniająco i energetyzująco, obkurcza naczynia krwionośne, działa przeciwzapalnie), Lilium Candidum Flower Extract(Działa nawilżająco), Decyl Cocoate(Naturalny emolient), Argania Spinosa Kernel Oil(Wzmacnia włosy,paznokcie i skórę, silnie regeneruje, łagodzi objawy trądziku, nawilża i chroni przed działaniem słońca i wiatru), Camelina Sativa Oil(Natłuszcza, zmiękcza, wygładza nadając skórze miękkość, elastyczność i gładkość, działa przeciwzmarszczkowo), Manilkara Leaf Extract (Bogaty w witaminy A i C, ma właściwości odżywcze, nawilżające oraz przeciwzapalne), Hexapeptide-11(działanie przeciwzmarszczkowe), Polyglyceryl-6 Distearate(Emolient, surfaktant i emulgator), Oriza Sativa Bran Wax(działanie antyoksydacyjne, łagodzące, nawilżające, odżywcze i regenerujące, wspomagając syntezę kolagenu ujędrnia skórę, chroni przed promieniami UV), Squalene, Phytosterols(Wzmacniają barierę naskórkową, hamują utratę wody, działają ochronnie i nawilżająco.), Tocopherol(Silny antyoksydant, działa przeciwstarzeniowo), Tocotrienol(Silny antyoksydant, działa przeciwstarzeniowo), Microcrystalline Cellulose, Cellulose Gum, Sodium Hyaluronate(Intensywnie nawilża skórę. Naturalny składnik ludzkiej skóry.), Argania Spinosa Kernel Extract, Sodium Cocoyl Glutamate, Vigna Aconitifolia Seed Extract(Roślinny alternatywa dla retinolu, przyśpiesza odnowę komórek, stymuluje metabolizm komórkowy i pobudza syntezę kolagenu. Nie wykazuje wrażliwości na światło i utlenianie), Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Parfum

8 komentarzy:

  1. Świetna recenzja, i taka bym sama wystawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie ich produkty są za drogie :)
    Ja osobiście cenię sobie krem z bioliq, ale nie mówię że sobie nigdy go nie kupię :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremik kupowałam na przecenie + gratis wysyłka. A biorąc pod uwagę, że jest go 2 razy więcej, to wychodzi dwa razy taniej:)

      Usuń
  3. Jesli likwiduje cienie to chętnie kupię go Tżetowi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wielką chęć na ten krem i Ekoampułkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekoampułkę polecam z całego serca. Warto przetestować.

      Usuń
  5. niebawem bede w Polszczy wiec na pewno przyjże sie ich kosmetykom blizej:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)