Ombre Nails - prawie, prawie dobrze :)

A co mi tam, pokażę Wam, co udało mi się stworzyć na moich pazurkach:) Zaznaczam, że ogólnie jestem beztalencie do robót ręcznych. Ile to już prób podjęłam, ile lakierów zmyłam... Ale w końcu udało mi się uzyskać efekt, który już można pokazać, bez narażania ludzkości na koszmary nocne.

Zdaję sobie sprawę, że jeszcze długa droga mnie czeka, ale jak to się mówi, pierwsze koty za płoty:) Jestem już zadowolona, więc proszę przymróżcie oko na moją nieudolność, bo cieszę się jak dziecko:)

Kolorki na pożegnanie lata, ale dziś tak pięknie słonecznie, że żadne nudziaki ani szaraki nie pasują. Tylko takie słodkie różyki:)

Zdjęcia robiłam drugiego dnia po pomalowaniu i niestety końcówki nieco się zszorowały już. Ale za to mieszkanie czyste:)








A użyłam tych produktów:






16 komentarzy:

  1. świetnie Ci wyszło! ja niestety nie mam cierpliwości do takich zabaw :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne! :) Co Ty od nich chcesz? Okiem profesjonalistki mówię - jest bardzo dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miód na moje uszy ( a w sumie oczy) takie słowa:) Dziękuję bardzo:)

      Usuń
  3. Świetny efekt oraz moja ulubiona tonacja :)

    Dostałaś może mojego e-maila? bo nie chciałam zostawiać tego w komentarzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam i serdecznie dziękuję:) Zaraz odpisuję:)

      Usuń
  4. Wyszło Ci bardzo fajnie - proszę, nie czepiaj się :-) Poza tym, trening czyni mistrza i mówię to Ja, która nie potrafi umalować paznokci bez umalowania palców przy okazji XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie Ci wyszły te pazurki ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Damonku, uważam, że wyszło Ci to przecdunie. Wpadnę do Ciebie, coo? Też mi takie zrobisz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super to wygląda. P.S. Ten topper OPI jest boski <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)