Mineralnie... Z nadzieją i obawą:)

Do zakupu pudru mineralnego zabierałam się od dawna. Moja skóra lubi się zapychać, a podkład idealnie do mnie dopasowany jest nieco ciężkawy. Revlon Buff kolorystycznie bardzo mi pasuje. Ma jeszcze kilka innych plusów, które sprawiły, że jest moim ulubieńcem. Ale ma niestety też minus- zapycha mnie. Ale o nim napiszę osobną recenzję:) Dlatego zaczęłam szukać podkładu, który bardziej przyjaźnie obchodziłby się z moją skórą. Postanowiłąm zaryzykować i oto przyszły moje próbki z Annabelle Minerals. 






Próbki są spore i będę mogła śmiało eksperymentować. Czekam jeszcze na pędzel i do dzieła. Na razie jestem pełna zapału i nie zamierzam poddawać się po pierwszych nieudanych próbach:) Mam nadzieję, że za dużo porażek nie zaliczę. Kolorystycznie wydaje mi się, że najbardziej dopasowane będą kolorki Golden. Te w odcieniu Beige wydają się bardzo różowe. Jednak w formule kryjącej nie było już próbeczek Golden, to wzięłam to co zostało. Najpierw zobaczę, która formuła będzie dla mnie najodpowiedniejsza, a potem będę szukać odcienia.

Długa droga przede mną, ale nadzieja umiera ostatnia:)



Dodatkowo otrzymałam próbkę różu w odcieniu Honey. Zdecydowanie może robić jako brązer:) W zabawy kolorystyczne zabrnę dopiero, gdy nauczę się obchodzić z podkładami. Mam nadzieję, że mi się uda:)


A teraz mała zagadka: Zgadnij kotku, co mam w środku?



16 komentarzy:

  1. Nowa torebka :D Mniejsza, bardziej kremowa i z zamkiem! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę wytrwałości w poszukwaniu idalnego podkładu :) czyżby to był portfel?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bylam zadowolona z kosmetykow Annabelle Minerals;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też próbowałam tych podkładów i bardzo dobrze wspominam :) A w pudełku, hmm... zegarek?

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wiem, ja wiem :)))) zegarek !!!! (tez mam w domku takie pudełeczko hehehe)
    moniq_c

    OdpowiedzUsuń
  6. a minerałki są fajne, jak juz się znajdzie "ten swój"
    to znowu ja (m_c) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Zdaję sobie sprawę, że poszukiwania mogą długo potrwać, ale mam cichą nadzieję, że może uda mi się choć raz w życiu trafić na ulubieńca w pierwszym ( albo pierwszych dziesięciu) podejściu:)

      Usuń
  7. obyś znalazła idealną formułę i odcień dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa, jak je ocenisz :-) Proszę, opisz je koniecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak to co, zegareczek ! :D

    czekam na wstepne recenzje bo w tamtym tyg sie im przyglądalam wlasnie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)