Ten lakierek jest moim ukochanym. On oraz Mermaid tears towarzyszyły mi przez całe zeszłoroczne lato. Lakier należy do kolekcji Pirates of the Caribbean. Właśnie te dwa kolorki sprawiły, że pokochałam markę Opi. Teraz skłaniam się raczej ku Essie, ale Opi i tak zawsze mi towarzyszy:)
Ponieważ kolekcja Piraci była pierwszą z moich Opików, myślałam, że trwałość jest cechą charakterystyczną tej marki. Cóż, później okazało się, że tak zupełnie nie jest. A już kolekcja Holland dłużej niż dwa dni na pazokciach nie siedzi. Jednak zaznaczam, że moje paznokcie krótko trzymają lakiery. Dlatego, gdy po dwóch dniach Sparrow Me the Drama nadal dzielnie trzymał się paznokci, wpadłam w zachwyt! I zaczęłam kupować następne Opiki. Wiem, wiem, dwa dni to niedużo, ale jak na możliwości moich pazurków, to jest sukces. Z drugiej strony, uwielbiam zmieniać kolorki, więc problemu nie ma.
Sparrow Me the Drama jest przybrudzonym delikatnie odcieniem różu. Taki pastelowy kolorek, w zimnej tonacji. Niestety, żeby całkowicie zakryć płytkę, muszę nałożyć trzy warstwy. Trzy warstwy, a on się świetnie trzyma! Piszę to i się do siebie uśmiecham. A z drugiej stony żałuję, że wszystkie Opiki takie nie są.
Nie jest to jakoś specjalnie letni odcień, ale to mnie zadawala. Kolor odpowiedni na każdą porę roku i tak też go używałam:)
Zdjęcia robione po dwóch dniach.
ja także mam problem z trwałością lakierów na paznokciach. top z essie No chips ahead trochę mi pomógł i trzyma lakier do 3 dni ;p (wiem, to także niewiele)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to wina moich paznokci.
UsuńA wg. mnie jak najbardziej letni kolor! Uwielbiam takie róże!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trwałość nikła, przecież lakier za prawie 50 zł powinien się duuużo dłużej trzymać, nie kaprysić;)
Masz rację. Ale Inglot odpada mi tego samego dnia:( Jeszcze muszę spróbować Colour Alike.
Usuńwłaśnie wczoraj moja koleżanka miała podobny kolor na paznokciach i zapragnęłam go;) piękny
OdpowiedzUsuńPiękny, niezbyt szalony, takie lubię:)
UsuńSuper stonowany róż:):) U mnie zależy zaś od marki - jeden na drugi dzień odpryskują a drugie potrafią tydzień się trzymać:))
OdpowiedzUsuńObserwujemy??:):*
U mnie najtrwalsze trzy dni się trzymają:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione lakierki OPI. Ja mam to szczęście, że opiki utrzymują się u mnie ponad 7dni (7 dnia wyglądają tak samo świetnie jak pierwszego) nie to co inglot czy inne firmy
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę:)
UsuńWygląda super! Ja mam słabość do OPI ;)
OdpowiedzUsuńMoże wyłączysz weryfikację obrazkową? Bo to strasznie wkurzające jest ;)
Już:) Nawet nie wiedziałam, że to mam jeszcze:) Znaczy już miałam:)
Usuń