Koralowe starcie na pazurach :) Opi kontra Essie

Wczoraj zastanawiając się jaki kolor wybrać, zauważyłam, że mam dwa bardzo podobne do siebie odcienie. Obydwa pochodzą z wiosennych kolekcji 2012. Postanowiłam, że pomaluję palce na zmianę i zobaczę, czy jest jakaś różnica.

Kolorki to Essie - Ole caliente z kolelcji Navigate Her
Opi-  A Roll in the Hague z kolekcji Holland




Buteleczki to wersje mini. Opi po 3,75ml, a Essie po 5 ml.


Pierwszy i trzeci palec od lewej to Opi.
Kolorystycznie są takie same. W świetle wieczornych lamp wydają się pomarańczowe, ale w świetle dziennym to świetny koral. Bardzo ładny kolorek. Pasuje do coraz cieplejszych dni.



Skoro barwą się nie różnią, to czy jest wogóle jakaś różnica?
Ano, jest i dla mnie znacząca. Opi musiałam położyć trzy warstwy, żeby dokładnie pomalować paznokcie. Przy Essie wystarczyły dwie. Jest zdecydowanie lepiej kryjący, nie smuży się i ma lepszą konsystencję. Opi jest bardziej lejący się.


Tak więc Opi powędruję w świat. Zabieram go na stronę z wymiankami.





1 komentarz:

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)