Logona Ghassoul - brązowa glinka


Ziemia wulkaniczna z olejem patchouli.

Ghassoul to bogata w magnez, krzem, potas, wapń, glin, miedź i cynk naturalna glinka.Wyjątkowość glinek polega na tym, że w połączeniu z wodą jej cząsteczki pęcznieją, tworząc jednolitą konsystencję. Cząsteczki te posiadają zdolność wchłaniania jak bibuła nieczystości i nadmiaru tłuszczu, które następnie usuwane są podczas spłukiwania wodą. Należy podkreślić, że cząsteczki te nigdy nie usuną zbyt dużej ilości tłuszczu, by nie spowodować przesuszenia skóry, co niestety zaobserwować można w przypadku działania surfaktantów. Ze względu na swoje łagodne działanie glinka nie dopuszcza do naruszenia ważnej bariery ochronnej skóry, czyli płaszcza lipidowego, co ma miejsce w przypadku agresywnych związków powierzchniowo czynnych. Tyle ze strony producenta...




Skład (INCI):
Aqua (Water), Hectorite, Parfum (Essential Oils), Glycerin, Alcohol, Melia Azadirachta Extract, Pogostemon Cablin Oil, Citric Acid, Linalool, Limonene.




Glinka ma zastosowanie jako produkt do mycia włosów, ciała i twarzy. Ja używam do mycia twarzy. Mam cerę mieszano/tłustą z widocznymi porami. Po umyciu moja skóra jest  lekko napięta, matową ale nie przesuszoną. Nienawidzę, jak po niektórych specyfikach do mycia skóra napina się jak bibuła, jest ściagnięta jak po liftingu:) Tutaj tego nie ma. Twarz jest oczyszczona i nawilżona. 




Trzeba się przyzwyczaić do specyficznej konsystencji i barwy ;) oraz zapachu. Mnie on nie drażni, ale nie każdemu może się podobać.  Glinkę używam również jako maseczki, nakładam ją na twarz siedząc sobie w wannie i po 10-15 minutach zmywam. Potem zawsze używam dwufazowego olejku. Razem tworzą duet idealny. Wraz z nimi zaczyna się moja przygoda z pielęgnacją naturalną. Mam nadzieję, że będzie mi służyć, bo drogeryjna niestety zawiodła. Ogólnie ocena bardzo dobra, myślę, że glinka zagościła na mojej półce już na stałe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Każdy czytam i biorę sobie do serca:)